Śmierć syna (Juri Senft) wytrąca Friedera (Hans Holzbecher) z równowagi. Wpędzony w samotną egzystencję mężczyzna funkcjonuje tylko dzięki utartym rutynom i kilku butelkom wina. Jego ostatnim przyjacielem jest ryba w jeziorze Maggiore. Gdy pewnego dnia zwierzę znika, Frieder rozpoczyna podróż, podczas której pisze listy do syna. Oczyszczająca wyprawa pozwala doświadczyć cudu i wreszcie odnaleźć spokój.