Początek XX wieku. Do małej wioski w górach przybywa dr Paul Eswai (Giacomo Rossi-Stuart), który na prośbę inspektora Krugera (Piero Lulli) ma dokonać autopsji na zmarłej kilka dni wcześniej kobiecie. Podczas sekcji znajduje w sercu ofiary monetę. Szybko okazuje się, że ma to związek z klątwą w którą wierzą wszyscy mieszkańcy. Bohaterowie, jako zatwardziali racjonaliści, postanawiają udowodnić, iż wszystko ma logiczne wytłumaczenie...
Bava bez wątpienia często sięgał po takie środki, rozwiązania kolorystyczne, scenograficzne, przykład choćby w Black Sabbath, czym udowodnił, że jest czymś więcej niż tylko genialnym reżyserem horrorów. Takiego zmysłu, mistrzostwa w dziedzinie barw, nastrojowości, narracji w tej konkretnej rzeczywistości w jaką zabiera...
więcejAle reżyser nie byłby sobą, gdyby czegoś po drodze nie spieprzył. 'Operacja strach' szybko okazuje się jednym z tych dzieł Bavy, którymi wyprzedzał swoją epokę. Znaleźć tu można niemal wszystko to, na czym później oprze się modny horror japoński, ale i nie tylko on - upiorne miasteczko pełne groteskowych postaci,...
Przerost formy nad treścią. Niby tego drugiego nie ma nigdy za wiele u Bavy, ale tutaj scenariusz wydal mi się aż za bardzo niesamowity i nieudolnie naśladujący hammerowskie produkcje. W dodatku pomysł by całą intrygę, toczącą się przez 30 lat, rozstrzygnąc jednej, niekończącej się nocy był dośc dziwny.
Żeby jednak...
Scenografia i zdjęcia jak zawsze u Bavy stoją na wysokim poziomie, do tego bardzo klimatyczna muzyka tworząca specyficzną atmosferę. Niestety fabularnie jest słabo, film mnie prawie w ogóle nie wciągnął, bo zamiast bawić się w jakieś duchy, to Bava powinien zrobić z tego kryminał. Był inspektor, był koroner i...
Mogę się mylić, bo zbyt wielu horrorów tej wytwórni nie oglądałem, aczkolwiek ten film Mario Bavy stylistyką bardzo mocno przypomina niektóre dokonania Cormana. Scenografie są raczej charakterystyczne dla lat, w których film powstał. Bavie należy jednak oddać, żę pod względem klimatu poradził sobie nad wyraz dobrze,...
więcej