Filmy, które dopiero co wypłynęły na powierzchnię festiwalowego świata, ale już zdążyły wyróżnić się swoją oryginalnością i zdobyć ciekawość widzek i widzów: takie tytuły od lat prezentujemy w sekcji Odkrycia. W tym roku idziemy krok dalej: część Odkryć ewoluuje w zupełnie nową sekcję – Fale. Znajdą się w niej filmy twórców i twórczyń będących już na fali wznoszącej – mających za sobą brawurowe debiuty, ale niezmiennie wyznaczających kierunek i dyktujących rytm współczesnego kina. W programie sekcji zobaczymy m.in.: "
Kalak"
Isabelli Eklöf, "
Razem z przypadku" ("Housekeeping for Beginners")
Gorana Stolevskiego oraz "
Wszystko będzie dobrze" ("All Shall Be Well")
Raya Yeunga. Trwa sprzedaż karnetów na 24. MFF mBank Nowe Horyzonty (18-28 lipca).
W stronę kanonu, czyli nowe Fale
Fale to miejsce dla wyrazistych osobowości i mocnych głosów nagradzanych i docenianych na światowych festiwalach. Wśród nich jest wielu reżyserów i reżyserek doskonale znanych nowohoryzontowej publiczności, bo towarzyszymy im od początku kariery. W tej sekcji znajdziecie tytuły rozgrzewające emocje i podnoszące temperaturę filmowych dyskusji – w końcu dzisiejsze nowe fale tworzą jutrzejszy kanon. W programie sekcji zobaczymy m.in.:
"Kalak", reż. Isabella Eklöf
Słowo "Kalak" ma kilka znaczeń – to "prawdziwy", ale też "brudny" Grenlandczyk. Przybywający na wyspę z Kopenhagi Jan (magnetyczny
Emil Johnsen) chce stać się tym pierwszym. Czy jednak, romansując z lokalnymi kobietami, nie krzywdzi zarówno ich, jak i własnej rodziny? Czy nie staje się raczej tym drugim? Najnowszy film
Isabelli Eklöf ("
Holiday", laureat 18. NH) bada różnice między statusem gościa a członka społeczności, napięcie między byciem kolonizatorem a białym zbawcą. Jest też głębokim i bolesnym studium poranionego człowieka, jego trudnej drogi do uporania się z przeszłością oraz odkupienia win ojców. "
Kalak" powstał na podstawie autobiograficznej powieści Kima Leine, będącego też współscenarzystą filmu, którego efektowne zdjęcia zrealizował nagrodzony na festiwalu w San Sebastián
Nadim Carlsen, wcześniej pracujący m.in. przy "
Granicy" i "
Holy Spider"
Aliego Abbasiego (opis: Adam Kruk).
"Razem z przypadku" ("Housekeeping for Beginners"), reż. Goran Stolevski
Niemal każdy z elementów filmu
Gorana Stolevskiego mógłby stanowić punkt wyjścia do oddzielnej opowieści: o patchworkowej rodzinie, o wyzwaniach stojących przed osobami LGBTQ+, o napięciach etnicznych, o rasizmie, wreszcie o przeżywaniu żałoby i budowaniu na jej fundamencie nowego życia czy uniwersalnej prawdy o rodzinie, zarówno tej w której się rodzimy, jak i tej, którą sami odnajdujemy. W "
Razem z przypadku"
Stolevski splata wszystkie te wątki w kipiący energią, daleki od stereotypów komediodramat. Dita (
Anamaria Marinca, pamiętna dzięki wybitnej roli w "
4 miesiącach, 3 tygodniach i 2 dniach") mieszka ze swoją partnerką Suadą (
Alina Șerban) i jej dwiema córkami w domu, który bardziej przypomina komunę niż zwyczajną rodzinę. Jego przestrzeń dzielą z kobietami Toni i jego kolejni kochankowie, a także dwie młode lesbijki, szukające schronienia. Pozorna beztroska znika, gdy Suada umiera, a Dita – pragmatyczna, niezależna i przede wszystkim nigdy nie marząca o dzieciach – musi zaopiekować się jej córkami. Rzuca wyzwanie obyczajom, żeby uratować swoją niecodzienną rodzinę (opis: Jakub Demiańczuk).
"Wszystko będzie dobrze" ("All Shall Be Well"), reż. Ray Yeung
Tegoroczny zwycięzca Teddy Award – nagrody dla filmów o tematyce LGBTQ+ od 1987 r. przyznawanej na festiwalu w Berlinie. Pat i Angie są po sześćdziesiątce, połowę życia spędziły razem, mieszkając w ciasnym (jak to w Hongkongu), ale przytulnym i przepełnionym miłością mieszkanku. Otaczają je wspierające przyjaciółki, a święta spędzają z rodziną Pat, nazywającą Angie "drugą babcią". Czy jednak, gdyby jednej z nich zabrakło, dalej pozostaną rodziną? A może górę weźmie, podsycana kwestiami spadkowymi, chciwość? To pytania, nad którymi zastanawia się wiele (nie tylko) queerowych osób, a "
Wszystko będzie dobrze" nie daje na nie łatwych odpowiedzi. Reżyser
Ray Yeung, podobnie jak w poprzednim filmie "
Suk Suk" (dostępny na NH VOD), znów czule portretuje miłość seniorów, wskazując jednocześnie na zagrożenia, które mogą na nią czyhać. Stąd "
Wszystko będzie dobrze" przypomnieć może "
My dwie"
Filippo Meneghettiego, jednak ma też w sobie coś z najlepszych filmów tajwańskiej nowej fali: urok i ciepło, ale i ukryte pod nimi krytyczne ostrze w diagnozowaniu społeczeństwa kierującego się twardymi zasadami kapitalizmu (opis: Adam Kruk).