... nihil novi sub sole.
Wizualnie, dzieło cieszy oczy. Fabularnie - dość prosty przekaz, pomimo próby obudowania jej w wielowymiarową, pełną symboliki historię. Młodego widza film może zaczarować, starszego niekoniecznie.
Jako ciekawostkę dodam, iż pierwsza część filmu twardo stąpa po ziemi, druga część to już wyprawa w świat abstrakcji i wyobraźni i kilka starszych osób wyszło wtedy z kina (!!).
Pomimo wszystko jednak - cieszę się, że takie filmy wciąż powstają.
Kilka starszych osób wyszło z kina...to chyba byli jacyś fani Marvela, Trudnych spraw albo Love Island, nie w każdym ale prawie we wszystkich produkcjach studia Ghibli jest ogromna ilość elementów Fantasy. Trzeba mieć nie po kolei w głowie aby nie mieć pojęcia na co się idzie, (rozumiem baranów i idiotki którzy przypadkowo idą do kina bo nie wiedzą co w życiu mają robić)trudno o to aby cały film był poważnym traktatem o życiu trzymającym się sztywnych ram świata w którym żyjemy. No chyba że ten cały motyw fantasy był tak słabo zrobiony że wyszli, tylko wtedy zrozumiem.