bo z Sylwka zrobili kozła ofiarnego do Złotych Malin,do Oscarów i Globów są inne przydupasy

No wlasnie,chlip :(( a to przegięcie, on naprawdę ma sporo dobrych rol na swoim koncie!!

Zdecydowanie to jedna z najlepszych ról Sylvestra, z resztą cały film jest bardzo dobry! Nie wiem czemu krytyce tak na nim psy wieszają:/

Rowniez sie zgadzam! :)) ma pecha jak Leonardo..

Stallone'owi też się to o uszy obiło w filmie ;)

Keitel także zagrał rewelacyjnie, De Niro nieco słabiej to prawda.

roberto nawet tak nie zartuj ze to jego najlepsza rola czy jedna z lepszych. DeNiro malo pojawia sie na planie ale jak juz jest to Sylvka zamiata pod dywan. gra Stallone to porazka, strasznie drewniany, kwestie mowi z taka trudnoscia, od niechcenia, wyraz twarzy to juz w ogole tragedia. postac bardzo denerwujaca. - filmu to wlasnie Sylvek, film tez nie zachwyca ale dobrze ze jest w nim DeNiro bo troche go urozmaica. w sumie mial takiego Stallone zagrac ale calkowicie ta rola do niego nie pasuje. najbardziej smiac mi sie chcialo jak wyszedl ze spalonego domu za Liotta i jakis tekst puscil. to dopiero bylo sztuczne. dawno nie widzialem tak slabej roli a filmow ogladam duzo.

Przesadzasz. Rola ograniczonego szeryfa idealnie stworzona dla Sylwka.

Sly zagrał rewelacyjnie, ale szeryf w filmie nie był ograniczony umysłowo. Koleś po prostu miał takie spokojne i łagodne usposobienie;)

Przesadzasz i to bardzo.Gdzieś sie utwierdziło przekonanie że Stallone gra sztywno i bez wyrazu.Byc może to efekt pierwszych pozycji z Rambo na czele,ale w tym filmie Sly zagrał naprawde świetnie..szkoda że niektórym tak ciężko przychodzi to docenić..
A co do De Niro nikt tu nie podważa jego umiejętności aktorskich.Ale fakt faktem w tym filmie wypada słabo.

ja wlasnie mam odmienne zdanie od ciebie. Sylvek jest irytujacy i denerwuje ze taki typ jest policjantem. od poczatku nie ma sie do niego szacunku. rozlazly, bez zycia, mameja. czasami sobie mysle ze najlepiej byloby gdyby na FW nie mozna bylo komentowac bo i tak nie dogadamy sie ;p

Masz do niego prawo.Spokojnie nie zamierzam Cie torpedować.Pozdrówko.

mozesz. smialo zachecam. jesli mnie przekonasz to bedzie szacun :D

Ale wiesz co ciężko Cie będzie przekonać bo kwestia lubienia czy nie lubienia Stallone to kwestia przekonania sie do jego osoby,do jego sposobu grania.Kiedy brałem się za Cop Land to nawet nie przypuszczałem że będzie grał osobe której wszystko sie udaje,pozytywnie nastawiony.Jeśli przejrzysz jego pozycje to przeważnie gra kolesi z kompleksami.
A że jest irytujący i denerwujący to jest sprawa subiektywna.Ciebie denerwuje,mnie denerwują inni aktorzy i ich sposób grania.Po tym szalonym okresie "Rocky" i "Rambo" Sly gra inaczej,z takim wewnętrznym spokojem...nie wiem jak to nazwać ale coś sie zmieniło.Szczerze mówiąc ta zmiana mi przypadła do gustu.Oczywiście nie zalicze go do najlepszych aktorów na świecie(bądzmy obiektywni),ale mysle że jest to aktor który zasługuje na szacunek.

De Niro był dobry wyrazista postać.

De Niro akurat tutaj nic specjalnego nie pokazal, a ten jego cyniczny wyraz twarzy, juz jest zbyt ograny...mial duzo lepszych rol w przeszlosci

To prawda i zgadzam sie , Stallone'a albo sie lubi albo nie, ja go akurat juz po Rocky b. lubie , a tutaj zagral swietnie i taki wlasnie mial byc spokojny, ugodowy, ale do czasu, a tak naprawde uczciwy i waleczny:-)

wczoraj po raz pierwszy widzialem cop land i mam wrazenie ze dokladnie takie bylo zalozenie rezysera. szeryf na poczatku budzi niechec bo jest rozlazly i daje sie prowadzic za reke jak dziecko. wiec jesli takie miales odczucia to chyba swiadczy o dobrze zagranej roli.
lubie kiedy aktor potrafi wydostac sie ze schematu do ktorego zostal przypisany a Sly zagral cos zupelnie innego niz do tej pory.

Stwierdzeniem, ze film nie zachwyca to juz pozamiatałeś po sobie na wstepie hehhe, jestes równie wiarygodny jak twoja pozbawiona jakichkolwiek sensownych argumentów wypowiedz.
Najlepsza rola Sylwka zdecydowanie, naprawdę świetną robotę odwalil, także musiał przytyć sporo do tej roli, a film z najwyższej półki, aż dziw mnie bierze ze nie mial zadnych nominacji do wiekszych nagrod.

Rola Stallone'a to faktycznie rola wybitna. Zasługiwała na artystyczne uznanie.
Zresztą tak jak rola Raya Liotty, też wiecznie niedocenianego.

Przyczepię się do głosów krytykujących Sylwka, a szczególnie do fragmentu staszka-peszko: "gra Stallone to porazka, strasznie drewniany, kwestie mowi z taka trudnoscia, od niechcenia, wyraz twarzy to juz w ogole tragedia. postac bardzo denerwujaca". Stalone przeszedł wylew i był sparaliżowany. Od podstaw uczył się mówić. Stąd charakterystyczny uklad ust i problem z mową. Osobiście podziwiam gościa za to, że po takiej chorobie doszedł do siebie i nadal gra. Z mojej strony wyrazy szacunku dla niego za tę rolę

O, to nie mialam pojecia, dzieki za informacje, tym bardziej go podziawiam:-)

O raju.. Wlasnie o to chodzilo zewby zagrac niedrewnianie !!! tylko mial byc czlowiekiem nijakim,bez wlasnego zdania, opinii. Osobą rzekomo na wysokim stanowisku,która nie wiedziala co się teoretycznie dzieje u niego pod nosem. Stallone wlasnie genialnie jak na niego zagrał osobę bez charakteru, którą wykorzystywano ,aby pod przykrywką robic lewe interesy z mafią. Gosc bez charakteru, nijaki, żyjący całkowicie z boku,nie wdający się w żadne bojki ani scysje, bez reakcji.
TAKA MIALA BYĆ ROLA.
A tak serio?ile filmow z nim obejrzałeś?Bo ja 40. Więc proponuję zacząć od tego,wtedy będziesz mogl oceniac czy zagrał jak drewno.
A jezeli chodzi Ci o to jaki jest to wybacz.Nie kazdy aktor to piękniś jak adonis. Od urodzenia * topfame chyba wprowadzasz w błąd ;)) ma opadające powieki i usto z jednej strony od wyjmowania go kleszczami przy porodzie.Miej trochę szacunku do ludzi i poczytaj na czyjś temat zanim się wypowiesz. Szczegolnie ze Sylvek nie jest złym aktorem.Moze nie wybitnym,chociaz go uwielbiam ale nie złym.
A jak mowisz o drewnianym aktorstwie to polecam porownac z filmami po 20 na czworce codziennie. Pozdrawiam!

Polać mu.

Tak Stallone zagrał bardzo dobrze, pokazał swoją klasę jako aktor tym filmem. Sam film dobry. Takie typowe rzetelnie zrobione kino policyjne. fajna rola De Niro, dobra i z gustem dobrana muzyka, ciekawa fabuła. Warto obejrzeć choć by dla samej gry aktorskiej

Jak dla mnie to była 3 najlepsza rola Sylwka, najlepszą miał oczywiscie w Rockym, na drugim dałbym tą z pierwszej części Rambo i na trzecim właśnie tą z Cop Land

Sama racja! Jest na prawdę świetny w tej roli. Taki przygaszony i cichy. człowiek złamany i zgożkniały. Świtnie wykreował tę postać. No, ale "Sly" nie pasuje do galerii "wielkich aktoruff" bo gemba nie ta!

A Twoje gęba ? Nie pasujesz aby Cię nazywano człowiekiem.

To była IRONIA, srodek językowy mający ukazać absurd postawy holywoodskiego mainstreamu wobec, moim zdaniem, bardzo dobrego aktora jakim jest Sly.

Jasne, że to jedna lepszych ról Sylwka, jak nie najlepsza, no ale Złoty Glob czy Oskar, ro przesada. Przecież nawet w tym filmie rewelacyjnie zagrał na przykład Liotta i to on szybciej mógłby pretendować.

jak dla mnie bez rewelacji, po prostu dobra rola, ale nie najlepsza w filmie (m.in. Liotta i Keitel lepsi)

Jakim cudem nie dostał nagrody ?... no rola moim zdaniem skrojona na Stallone idealnie, wrażliwy i opóźniony szeryf.
Kiedy nie musiał grać tylko "być" było wspaniale :D ale jego reakcja np. na widok umierającej, poparzonej Moniki... odegrał ją tak, jakby doszło wtedy do jakiegoś błahego nieporozumienia. Chociaż i tak bardzo doceniam jego grę w tym filmie.
Mój top to 1 Ray Liotta, 2. Harvey Keitel 3.Sylvester Stallone 4. de Niro, który faktycznie miał tylko epizod.

Ja tez jestem wrazliwy a ty jestes piekna.

Takich filmów już nie kręcą,o obsadzie nawet nie wspomnę.Polecam oglądać i się delektować.