A szkoda, bo to świetny, znakomicie zagrany film. Zresztą ilość zdobytych nagród i nominacji mówi sama za siebie. Jeśli ktoś nie zna, to naprawdę warto nadrobić.
Jeden z najlepszych jakie w życiu widziałam. Bez dyskusji : REWELACJA!
... Scenariusz, aktorzy, muzyka ... Genialny film.
Pierwsza część filmu kompletnie nie pasuje do drugiej. Zapowiada się dobry dramat/thriller z wątkiem organizacji terrorystycznej IRA, a nagle przeradza się w jakieś dziwne romansidło. Jeden z najdziwniejszych filmów, jakie widziałem.
Niech mi ktoś wytłumaczy co jest grane,obejrzałem "single men" i to powyższe dzieło,pierwszy
miłość gejowska, drugi miłość... nie mam pojęcia jak to ująć,zdumiewa mnie to że w filmach
heteroseksualnych spłyca się miłość do jakieś chorej żądzy, namiętności,nie potrafią pokazać że
można kochać osobowość to jakim...
w dodatku w obsadzie mamy foresta whitakera, ktory kompletnie nie pasowal do tej roli. kiepsko nasladowal angielski akcent a czasami mowil nawet z irlandzkim. plusem jest swietny londynski klimat poczatku lat 90-tych. 6/10
Film jest dowodem, że można jeszcze wpaść na oryginalny i zaskakujący pomysł (choć przebieranki są stare jak świat).
Można mieć jednak pretensję do tytułu (Kubrick niby miał rację, ale wyszło równie źle).
Dlaczego od razu kawa na ławę???
Oglądałem "Grę pozorów" dawno temu, więc moje zaskoczenie było z pewnością...
Oczywiście nie napiszę, o którą mi chodzi, bo wyjdzie spojler*. Ale pytanie do tych, co film
widzieli: nie macie czasem wrażenia, że on od pewnego momentu celowo zwolnił tempo,
żeby tym mocniej uderzyć właśnie tą sceną?
Ze swej strony muszę przyznać, że oglądało mi się trochę nierówno: na początku dość...
Przed obejrzeniem filmu, przeczytałem w jednej z gazet, że posiada on jedną z najbardziej zaskakujących (?!) scen finałowych w historii kina (hehe). Po takim komentarzu "napaliłem" się na ten film, no i niestety - spotkał mnie zawód. Po pierwsze brak tu jakiejkolwiek zaskakującej końcówki, a element, który miał chyba...
więcejTak jak spora część widowni zacząłem go oglądać ze względu na informacje, że posiada on jeden z najlepszych zwrotów akcji w historii. I tak oglądam, oglądam i generalnie wiało nudą. Fabularnie i emocjonalnie film stał prawie w miejscu.. Gdy już pojawiła się "ta" scena, to bardziej byłem zniesmaczony niż poruszony....