do saladyna: oczywiście, ze film jest celowo tak fotografowany, nie są to kolejne piękne, erotycznie lukrowane sceny, tylko niestety to -co widać gołym okiem (nie oczami duszy czy wyobraźni) gdyby stać z boku. no i wygląda to tylko tak jak wygląda. Mimo, ze rozumiem "co autor miał na myśli" film nic nie wniósł do mojego życia i niestety uważam, że w ogóle niewiele wnosi, a te sceny seksu są bez sensu, bo treść filmu nie jest aż tak głęboka żeby wytłumaczyć pokazanie ich w ten sposób
hmm
Pisząc "brzydko fotografowany", miałem na myśli właściwie wszystko oprócz scen erotycznych... Kręcenie tychże "normalnie" - nie "lukrowanie" - jest całkowicie naturalne i ani mi przez myśl nie przeszło się czepiać ich przedstawienia.
A film jest autentycznie brzydki i już. ;)