Twórcy serialu na prawdę nie bawią się z widzem. Fabuła prze do przodu niczym Usain Bolt, pozostawiając tych, którzy nie dotrzymają jej kroku, daleko w tyle. Przemiana Lighta w mordercę, któremu odbieranie ludzkiego życia sprawia przyjemność, jest niemal niezauważalna, a co ważniejsze nie jest kompletna.
więcej