Obejrzałem wczoraj premierowo i jestem zachwycony. Co prawda dopłata za 3D nie ma sensu bo trójwymiaru w tym filmie nie ma, ale poza tym praktycznie nie ma się do czego przyczepić. Dobre kino przygodowe.
Byłem na 4DX - jest super. :) Tylko nic nie jedz wcześniej bo mozna choroby morskiej dostać. Nie żartuję! Ale 3D nie widziałem. Sorki. To jest jakaś marna konwersja z 2D do 3D.
W dzisiejszych czasach w filmach 3D nie chodzi o super efekty (coś w nas leci itp)
Chodzi o lepszą głębię obrazu ;)
Dokładnie - to właśnie tanie i banalne 3D polega na tym, że coś na nas "wyskakuje". Jeśli ktoś tęskni za takimi efektami to zalecam cofnięcie się w czasie o kilkanaście lat i ubranie dwukolorowych okularów z plastikowymi szybkami ;)
HEHE dobre. Mam ten film w domu w 3D na telewizorze 60" ten film dosłownie powala efektami !!!! Do kina na 3D nie chodze od czasów Oszukać Przeznaczenie 4 bo to jedna wielka kicha.
Zgadzam się. Piękny film z przesłaniami, świetnymi dialogami, pełen dramaturgii. Po prostu ogląda się, myśli, przeżywa, zapamiętuje. I o to chodzi.
Mi się podobało, że film zrealizowany bez nadmiaru niepotrzebnych efektów i grający też na wyobraźni - wszyscy wiemy, że dochodziło do kanibalizmu, ale nie zostało to pokazane. Tak samo Przeskoki w dniach dryfowania pokazane tylko pogarszającym się stanem załogi. Stare dobre kino, Ron Howard kolejny raz udowodnił, że jego filmy są solidne.