I dowiedziałem się o tym dopiero dzisiaj, przy okazji projekcji filmu "Pokłosie wojny", który był wyświetlany w ramach festiwalu "W samo południe: Fred Zinnemann wraca do Rzeszowa". Fajnie było zobaczyć debiut Marlona Brando na dużym ekranie. Jutro powtórzę dwa filmy, które planuję już od jakiegoś czasu sobie odświeżyć...
więcejNa początku lat 80. Zinnemann udał się do jednej z wielkich wytwórni na spotkanie z szefem ds. rozwoju projektów. A przynajmniej szefem z tamtego tygodnia, gdyż tacy pracownicy przychodzą i odchodzą w mgnieniu oka - nie mają nic wspólnego z kinem, a poniekąd o nim decydują. Tak czy inaczej, utytułowany i doświadczony...
więcejWpisujcie Wasze ulubione filmy Freda Zinnemanna. Oto moja wielka piątka:
"W Samo Południe" (1952)
"Stąd do Wieczności" (1953)
"Stary Człowiek i Morze" (1958)
"Oto Jest Głowa Zdrajcy" (1966)
"Dzień Szakala" (1973)