I nie piszę tego z przekory, bo po prostu on nigdy chyba nie dostanie żadnej większej roli, na którą moim zdaniem naprawdę zasługuje (chyba, że taką dostał, ale nic mi nie wiadomo).
Zawsze gra takiego troszkę nierozgarniętego, strachliwego, dziwnego wręcz kolesia... i całkiem dobrze mu idzie. Trochę niedoceniony, a ja dam mu 8, bo jest naprawdę charakterystycznym aktorem, a do tego całkiem sympatyczny.