Ray Liotta

Raymond Allen Liotta

7,9
23 867 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Ray Liotta

Tego aktora "odkryłam" niedawno, ale jestem wprost nim zachwycona. W filmie "Kontrola" zagrał tak rewelacyjnie, że nie mam słów. Jestem oczarowana jego grą aktorską. W każdym filmie jest genialny.

monicamoniaa

Widziałam go w dramatach (Chłopcy z ferajny, Corinna) oraz w komedii (Wielki podryw) - w obu gatunkackh radzi sobie świetnie :D

monicamoniaa

Chciałam założyć temat ze słowem "niedoceniony" w tytule, a tu proszę ;) Niedoceniony i jeszcze za mało wykorzystany.. Ubóstwiam go od dziecka i właśnie zdziwiłam się widząc zabawnie małą ilość nagród przy jego nazwisku!

monicamoniaa

Polecam z nim film "Revolver" z 2005 r. przy którym pracowali Guy Ritchie i Luc Besson.

monicamoniaa

Ogólnie zauważyłem, że fajnie wypada na drugim planie chociaż po Chłopcach mógł zrobić dużo więcej.

monicamoniaa

Zgadzam się z Tobą w 100 procentach!

monicamoniaa

Racja ;)

monicamoniaa

Aktor ze wszech miar nietuzinkowy. Nieokrzesany, narowisty, grający jakby miał wściekliznę. Po prostu wspaniały. Zjawiskowy od samego początku, od przelomowej roli w "DZIKIEJ NAMIĘTNOŚCI" - no, diabeł wcielony! I to dzięki niej dostał główną rolę w "Chłopcach z ferajny", gdzie swą charyzmą zakasował całą ferajnę znakomitych aktorów. Później bywało różnie, ale stać go było na wielkość, zwłaszcza w filmach Jamesa Mangolda ("COP LAND", "TOŻSAMOŚĆ"). Miał wspaniały talent komediowy ("Wielki podryw" z Sigourney Weaver i Jennifer Love Hewitt). I umiał grać wrażliwców (zagubiony basebalista w "Polu marzeń", beznadziejnie zakochany w… Anjelice Houston! w „Phoenix”). Nie bał się być prawdziwie odrażającym, oślizgłym typem („Hannibal”, skorumpowany glina „Drugie oblicze”, urzędnik imigracyjny w „Ściganych”), nie bał się grać ludzi bezradnych, słabych („Blow” - raty-tarapaty). Ale znów to w filmie kryminalnym - "NA TROPIE ZŁA" - u boku Jasona Patrica wspina się na aktorskie wyżyny. Ba!, wskakuje na nie! No i ostatni błysk - "Historia małżeńska" - porusza się i mówi jak rekin! A rekiny krótko żyją...
Stać go było na wszystko. Będzie brakowało tego filmowego drania. Był absolutnie jedyny w swoim rodzaju. Aktor charakterystyczny w najlepszym tego słowa znaczeniu. Jak William Hurt, Fred Ward czy Andy Garcia...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones