Jak ktoś się porywa na taki klasyk to każda minuta pierwszego odcinka ma dosłownie wgnieść w fotel. Dodatkowo trzeba umiejętnie wprowadzić widzą nie zaznajomionego z grą w świat Fallout. Nic takiego się nie wydarzyło. Mocna była tylko scena z bombami na początku. Potem już było gorzej i gorzej i nudniej.