Dla mnie też jeden z najlepszych seriali i szkoda, że musiał się skończyć.
Mógłby być tak przez... 10 sezonów.
Nie no, żartuję.
Na pewno kolejne sezony byłyby dużo słabsze, piąty nawet trochę kulał, no i nie podobało mi się zakończenie (jak tak w ogóle można zakończyć serial?!).
tak go skończyli, że łudziłem się po cichu że kiedyś mogli by zrobić kolejne sezony...np. Walter mógłby wrócić z przyszłości...
Obecnie oglądam Spartacusa, Gra o Tron i Rzym, ale żaden z tych seriali nie oddaje mi tej luki po Fringe'u :(