serial sam w sobie jest ciekawy , można go oglądać cała rodziną ,ale serio Anglicy już przesadzili dobitnie bo zrozumiałbym jeszcze że oni wyjechali by z Anglii do Kanady trenować hokej wiadomo ze tam jest jedna z najlepszych lig a, a nie na odwrót to taki chichot losu głównego bohatera ...
W sumie w serialu ma to pewien sens: słynny hokeista szwedzki buduje w Wielkiej Brytanii drużynę, opierając się na młodych talentach, także ściągniętych z kraju o wielkiej tradycji gry w hokeja.
Ale wtedy nie miałby szans na bycie ojcem-założycielem ;)
Drużyny buduje się tam, gdzie są pieniądze. Zakładam, że takie pojawiły się w UK (na użytek serialu rzecz jasna).
A że hokej nie ma tam znaczenia? W Polsce przed Małyszem skoki narciarskie też były raczej niszowe, nawet mimo złota olimpijskiego Fortuny. Nikt w serialu nie mówi o drużynie z jakąś wielką tradycją. Dajmy się im nacieszyć możliwościami...
nawet skoki mimo tego że nie było jeszcze małyszomani były u nas bardziej popularne niż hokej w UK . A tu chodzi o to ze mogli zrobić to inaczej nawet na potrzeby serialu , bo wszyscy chcą jechać i grać jak najbliżej NHL a nie na odwrót .Rodzina mogła po prostu pochodzić z innego kraju a nie Kanady w którym to hokej jest nr1 to pokazuje tylko wybujałe ego anglików bo myślą ze jak mają piłkę nożna jedna z najlepszych to i wszystko
i raczej wątpię żeby jakiś super dobry były gracz pchałby by się do takiego kraju gdzie hokej jest mało popularny aby spędzić emeryturę trenując swój zespół który i tak nic więcej nie osiągnie poza swym regionem
Nadal uważam, że z tym ego to jednak przesada. W pewnym momencie Kayla mówi, że jako para łyżwiarska z jej kanadyjskim partnerem mieliby duże szanse na dostanie się do drużyny narodowej Wielkiej Brytanii (w domyśle: w Kanadzie by im się to nie udało). Faktem jest, że UK w parach sportowych reprezentuje najstarsza zawodniczka na świecie (ma 41 lat i trójkę dzieci) z partnerem pochodzącym z Francji, a zajmują najczęściej ostatnie miejsce na mistrzostwach... W dodatku jest to chyba jedyne stwierdzenie w serialu jako tako oparte na faktach (o oczywistych kiksach piszę w innym poście). Scenarzysta z wybujałym ego zmyśliłby, jak piekielnie trudno byłoby dostać się do reprezentacji UK... więc jednak chyba nie o to chodzi.
OK, wobec tego ego twórców olbrzymiało, gdy mowa o hokeju, a malało, gdy mowa o łyżwiarstwie figurowym xd
Ale Kayla tez nie miala jakiegos wybitnego poziomu. Co prawda nie jestem specjalistka od par sportowych, ale z Jacobem nie miala prawie zadnych liftow, zadnych podnoszen twistowych i zadnych rzucanych skokow....te elementy sa obowiazkowe juz w juniorach.
To już inna kwestia, że jedyne ich podnoszenie, które pamiętam, było... żadne (uniósł ją na pół metra?). Mimo to Kayla widziała ich w reprezentacji Wielkiej Brytanii. Jak to świadczy o ego Brytyjczyków?
Nijak, ale to, ze wpadla na pomysl, ze z jej poziomem moze reprezentowac UK tez nie swiadczy o ego Brytyjczykow.
to już w ogóle totalna bzdura , wszystko tak zrobione na siłę bo przecież my Anglicy jesteśmy wspaniali , a potem się kajamy przed BLM i klękamy
yyyy tak z głowa cos nie tak , bo gdzie ty widzisz tu rasizm ... serio że ludzie się nie zgadzają z tym co wyprawiają wszyscy związani z BLM nazywasz rasizmem , serio współczuję