Jednak w mojej ocenie pierwszy miał lepszy klimat, bardziej pierwotny, mistyczny, głęboki. Tu jest tego mniej, szkoda też że twórcy odlecieli nieco jeśli chodzi o realizm. Walki oraz efekty odniesionych obrażeń są pozbawione realności, a odcinek z ujeżdżaniem ptaszorów to spore przegięcie.
Walczy o ogień. Trzeba wyłączyć nawyki i wiedzę, by dać się porwać pieśni bez słów o miłości i walce. Niemożliwa para wędruje po prehistorycznej Cymerii, walcząc z niemożliwymi przeciwnikami. Czegóż tu nie ma: mamuty, Szeloba, gigantycznie nietoperze, małpie kulty a nawet dinozombie! Poznamy technologię produkcji Hulka...
więcejPamiętacie, jak w pierwszym sezonie Fang dostała mocno po dupie od goryla na sterydach i Spear musiał się nią długo zajmować aż ta doszła do siebie? Cały odcinek był o tym.
Pamiętacie, jak główni bohaterowie uciekali przed Zauropodem-Zombie albo Nocnym Łowcą i wtedy rzeczywiście miało się obawy, czy będą w stanie się...
Mocna rzecz. Animowana opowieść o jaskiniowcu który traci rodzinę, w klimacie Conana niszczyciela. Momentami przypominało mi to też Predatora. Żadnych kompromisów. Krwawa rozwałka na całego. Do tego oszczędna, ale świetna ścieżka dzwiękowa.
Trafiłem na Primal zupełnie przypadkiem i śmiem twierdzić że to jedna z...
Tartakovsky zrobił to, stworzył animację, która dorównuje (a może więcej?) Samurai Jack. Nie widziałem czegoś takiego wcześniej, a oglądam trochę. Jak wspomniano - zero kompromisów, czysty PRIMAL.
Wszyscy giną jak muchy, a oni nawet najcięższe rany w kilka minut leczą... Ogląda się fajnie, ale jak podstawą scenariusza są takie zabiegi, to nie wzbudza to we mnie emocji. Mam nadzieję, że wiking się zemści i cała trójka zginie, byłoby to ciekawsze rozwiązanie, niż nieustanne zwycięstwa