Dokładnie ! Reksio to był gość ! Czworonożny, ale GOŚĆ !!

Tak jest!!!!! Pozdrawiam!

Dokładnie, kiedyś to były bajki!
Żadnych potworów, strzelanin, zabijania, za to humor opierał się na tandetnych scenach, jak to Reksio potyka się o kamyk i koziołkuje 20 metrów, albo jak Bolek sprzedaje kuksańca Lokowi!
No i do tego te wartości edukacyjne przejawiające się w zupełnym braku jakiejkolwiek spójnej fabuły, prymitywnym przedstawieniu „prawd życiowych” pachnącym nie tyle edukacją, co najprymitywniejszą propagandą i wkładaniu wszystkiego dzieciom do głów łopatą, zamiast pozwolić im samemu odkryć pointę.

No faktycznie, to były bajki! Bajki może dla inteligentnych inaczej dzieci. Te normalne wytrzymywały oglądając te chałę chyba tylko dlatego, że nic innego w telewizji nie było.

Nawet Rosjanie robili ciekawsze kreskówki, bo ich „Ну, погоди!” trzyma poziom.
Więc skończcie już z ta polska propaganda wychwalającą pod niebiosa wszystko co polskie.

Tak, tak. Wszyscy wiemy jaki to potężny przemysł mieliśmy nad Wisłą — szkoda tylko że zacofany o jakieś 50 lat.
I tak samo wiemy jak świetne były polskie kreskówki z PRL-u, szkoda tylko że każdy z krajów Zachodu oglądając to badziewie zastanawiał się czy w Polsce naprawdę sami niedorozwinięci intelektualnie mieszkają.

Mogę się tylko podpisać obiema rekami pod Twoją wypowiedzią! Nic dodać, nic ująć!!!!!!

I właśnie dlatego, że nie było potworów, strzelanin, zabijania ani częstego znajdowania się głównego bohatera (ani całej jego krainy) w śmiertelnym niebezpieczeństwie, ta kreskówka była nudna i nieciekawa. Z oglądaniem Reksia nie wiązały się żadne emocje - ani przypływ adrenaliny, ani strach, ani nadzieja, ani dojmujący smutek, ani ogromna radość. Żadna z tych emocji, które towarzyszyły oglądaniu lepszych kreskówek.

Na tym polegał problem z "Reksiem", "Misiem Uszatkiem", "Gąską Balbinką" itp. - nadawały się najwyżej dla pięcioletnich dzieci, i nie miały nic do zaoferowania starszym, o dorosłych nie wspominając.

Jak potrzebuję emocji, to Obcego decydujące starcie sobie włączam. Była też Wojna planet, znana potem jako Załoga G i tam było więcej emocji, ale z drugiej strony jaka adrenalina jest potrzebna 6 latkowi? Chłopie, co Ty piszesz? Moim zdaniem dzieciom żadne mordercze emocje nie są potrzebne!!!! Dzięki temu 13 latki nie mordowały kolegów czy koleżanek po szkole! W tych bajkach było dokładnie to, co powinno. Ciekawe historyjki, edukujące, rozśmieszające i to było super!

Ale ty jesteś niesamowicie głupi xDDD No ludzie którzy oglądali Reksia nigdy nie wywołują strzelanin, nie popełniają przestępstw, i codziennie dzień dobry mówią sąsiadkom. Palnij się w łeb odklejeńcu.

Dla mnie większość Polskich bajek przewyższa te dzisiejsze Amerykańskie które tera puszczają na kanałach kreskówkowych coraz bardziej tęsknie za starymi dobrymi swojskimi klimatami gdzie na przykład jak jest jakaś kartka czy książka to jest to po Polsku a nie ciągle po Angielsku i ta kreska do której mam słabość i orginalność i wyobraźnia która grała też pierwsze skrzypce dla mnie Polskie były są i będą zawsze w moim sercu najlepszymi bajkami jakie oglądałam pomimo że niektóre były naprawdę dziwne i nie wiadomo o co w nich chodziło to i tak mam do nich ogromny sentyment i to dla mnie szacun że tyle dobrych produkcji (nawet te mało znane) powstało za czasów komuny i szkoda że tera nasi mało robią animacji i też uwielbiam bajki od naszych Słowiańskich braci jak sąsiedzi, krecik czy wilk i zając jak i inne Europejskie i też pare w większości starych Amerykańskich no i Japońskich ale to nasze klimaty mają u mnie numer 1 dzisiaj to większość kreskówek próbuję się wybić na sukcesie Spongebob'a czyli dać durny szalony i chory chumor i zbzikowane postacie które nic tylko wrzeszczą dobrze chociaż że na Fokus TV są w weekend'y z rana sąsiedzi ale w internecie można ich łatwo znaleść jak i resztę.